Spotkaj swoją Duszę

Najnowszy wpis

Patrząc z perspektywy czasu nie jestem w stanie powiedzieć Ci kiedy transformacja się u mnie zaczęła... 

Ok zacznijmy od początku ...w pewną sylwestrową noc  Dusza  musiała się spieszyć bo już nie mogłam dłużej (najwidoczniej) czekać 🥳 😏 Ha ha ... nie no nie będę Wam tutaj opisywać dzieciństwa , dzień po dniu ...aczkolwiek jedno chciałabym wspomnieć , jeśli mi pozwolisz.

Zawsze czułam , że w mojej przestrzeni coś mi nie pasuje i wiesz dalej tak mam , średnio raz na trzy miesiące , zmieniałam ustawienie mebli w moim pokoju , dekoracje itd. coś mi nigdy nie pasowało. Mieszkałam na małej wiosce a wiesz jak pięknie wygląda niebo kiedy dookoła nie ma świateł ani dymu?  A pisze o tym bo miałam też okno dachowe ,  przez  które te piękne gwiazdy było widać.

Teraz tak pięknie określamy  nasze patrzenie w gwiazdy - Dusza tęskni za domem 🌟 ✨ wtedy po prostu interesowało mnie to co jest wyżej , dalej... miałam ksiązki o tematyce kosmosu , potem miałam książki archeologiczne i psychologiczne.... i wiesz CZŁOWIEK fascynował mnie od zawsze.

To jak wielki masz potencjał , tak TY , ten promyk światła , który właśnie to czyta , TY JESTEŚ CUDEM , tylko na moment o tym zapomniałeś....

Czym dla Ciebie jest rozwój? W dzisiejszych czasach tak często słowo to zostało nadużywane , że już czasem mamy go po dziurki w nosie .

Dla mnie rozwój to puszczenie kontroli , to otwarcie drzwi do pięknej przygody....

otwarcie się na życie...

I tak wiem , jestem tego świadoma , że prawdziwy rozwój wymaga tyle odwagi , prawdziwy rozwój bywa wymagający ale równocześnie satysfakcjonujący. Odkrywanie aspektów siebie , puzzli , dociekanie po nitce do kłębka - tak interesujące. Zwłaszcza kiedy w dzisiejszych czasach ciągle gdzieś pędzimy , a zapominamy o chwili dla siebie , chwili wytchnienia... czasem ten bieg to ucieczka przed samym sobą... ale przed czym uciekasz? Jest tyle piękna w Tobie , ukrytego.

I przypomniało mi się coś jeszcze z dzieciństwa , może dlatego wyżej pisałam o oknie dachowym , bo często "widziałam" Istoty właśnie tym oknem wchodzące do pokoju,domu... byłam i ciekawa i trochu wystarszona , kiedy zmarła moja prababacia , często widywałam ją chodzącą po domu... ale jak to bywa - nikt mi nie uwierzył. Teraz wiem , że jako dziecko po prostu widziałam , zanim Ego i dorośli powiedzieli , że "wymyślam" . Może wystarczy już , że też przeczytasz te słowa i już sobie przypomnisz... kto wie... POZWÓL PROWADZIĆ SIĘ SWOJEJ DUSZY 🤍

Moje prowadzenie zaczęło się od , jak to często się zdarza od turbulencji życiowych, taki wstrząs pewnie był potrzebny , około dwóch lat temu , może już nawet trochu dłużej ,wtedy to zaczęłam szukać odpowiedzi w kartach, oglądałam rozkłady prawie codziennie ... aż w końcu było tego za dużo , tak się "nakręciłam" .Potem znajoma , która teraz wiem po to była na mojej drodze aby wskazać mi drogę , pokazała mi późniejszego mojego mentora i jego medytacje. Pierwszą , którą zrobiłam była "Kiedy opadają maski..." później wykupiłam kurs Unkarma -  do pracy z karmą ,kolejnym był Lifeforce aby odzyskać swoją energię, podczas tych medytacji zastanawiałam się ale co ja mam robić? odpowiedź zawsze przychodziła jedna - leczyć serce , leczyć Duszę... I po czasie ogarnęła mnie lekka frustracja no bo jak mam uzdrawiać Duszę? 

Odpowiedź przyszła , z przestrzeni , wszechświata , Boga, Stwórcy,Przewodników - nie ma znaczenia jaką nazwę stosujemy. Pojawiła się reklama kursu Kronik Akaszy , wtedy jeszcze nie wiedziałam co to... i równolegle kolejny kurs mojego mentora Heartwall  , i nie zgadniesz uzdrawiający serce 🤓   I tak się zaczęło.....

Ok na dzisiaj wystarczy .

Widzę Cię , Twoją piękną esencję i Twe światło,

Dominika 🤍

Obserwuj mnie na instagramie

Spotkaj swoją Duszę

Strona stworzona w kreatorze WebWave.